Najpopularniejszą metodą pobierania i udostępniania plików w sieci od lat pozostają torrenty. W tej chwili jest tak wielu klientów tej sieci, że wielu użytkowników dopiero rozpoczynających swoją przygodę z torrentami czuje się nieco zagubiona przed dokonaniem właściwego wyboru sieci, przez którą pozyskiwać będą ulubione filmy, muzykę czy programy. Mamy nadzieję, że nasz ranking pomoże rozwiać większość wątpliwości.
Torrenty – wchodzimy w sieć bez tajemnic
Wszystkie poniżej przedstawione programy do ściągania torrentów pracują w taki sam sposób. Pobierają, a następnie udostępniają pliki. To, która z aplikacji pobiera dane szybciej od pozostałych, jest już mniej istotne. Ma na to wpływ przede wszystkim konfiguracja danego klienta oraz liczba podmiotów udostępniających pliki, z których będziemy korzystać.
- uTorrent/BitTorent – Są one do siebie podobne pod każdym względem, więc nie dzielimy opisu na dwie odrębne części. Za wprowadzenie obu aplikacji odpowiada ten sam operator. Kiedyś uTorrent zużywał mniejsze zasoby, niż obecnie. Obecnie w obu programach zauważa się przesyt bannerów reklamowych. Pliki pobiera się bez problemów. Uwagę użytkowników z pewnością przyciągają takie elementy jak czytnik RSS, możliwość zdalnego dostępu i etykiety porządkujące ściągane przez nas pliki. Nie ma natomiast opcji szczegółowego opisywania etykiet z czasem seedowania prędkości przekazu. Tuż po zainstalowaniu, gdy wyłączymy reklamy, aplikacjom potrzebne będzie 30 MB pamięci.
- qBittorent – Na samym początku qBittorent przynależał do Linuxa. W miarę postępującej popularności przygotowano również wersję okienkową. Aplikację tworzono inspirując się uTorrentem, ale wydana została w oparciu o opensource. Tutaj nie musimy zmagać się z atakiem niepotrzebnych reklam z każdej strony. Polecany jest przez wielu trackerów działających prywatnie. Można z łatwością importować pliki od innych klientów z sieci torrent. Odczuwa się ogromny komfort i swobodę pracy.
- Deluge – Prawie nieznana w Polsce aplikacja, stworzona w pythonie. Rozbudowane możliwości pracy dzięki bogatemu zespołowi wtyczek. Odpowiednim etykietom mogą zostać przypisane priorytety. Pliki z etykietą “filmy” mogą być pobierane z wyborem dodatkowej prędkości. Można je przenieść do innych folderów i zastopować. Jest wiele możliwości konfiguracji. Tu również będzie potrzebne około 30 MB pamięci.
- Bitcomet – Kiedyś gigant z aplikacji torrentowych, teraz raczej przeżytek. Zbyt duża waga przeciążona reklamami. Transfery są często przekłamane, przez co wielu prywatnych trackerów banuje tą aplikację. Nawet uTorrent jest już bardziej praktyczny w zastosowaniu. Nie ratuje sytuacji nawet możliwość pobierania plików przez emule i małe potrzeby pamięciowe – jedynie 12,5 MB na samym początku.
- LeechCraft – Aplikacja waży prawie 200 MB. Znajdziemy tutaj liczne wtyczki w różnej postaci, np. komunikatorów odpowiedzialnych za obsługę XMPP, IRC, odtwarzaczy plików multimedialnych. Propozycja dla tych, których nie przeraża wysoka potrzeba zawłaszczenia pamięci w systemie.
- Vuze (kiedyś Azureus) – Jedna z najczęściej stosowanych, najbardziej lubianych i wszechstronnych aplikacji do ściągania torrentów. Obecnie ma nieco zmieniony wygląd, ale nie ma to większego wpływu na zasięg oraz skuteczność działania sieci. Zawsze można przestawić tryb wyświetlacza na klasyczny. Aplikacja odznacza się niezwykłą czułością na potrzeby użytkowników. Już przy pierwszym uruchomieniu można przeprowadzić cały szereg testów wspierających automatyczne dostosowanie do naszych potrzeb. Wymagane jest zainstalowanie środowiska JAVA na komputerze. Prostota obsługi sprawia, że zasady działania pojmuje się w mgnieniu oka. Potrzeby pamięciowe to 80 MB przy samym starcie.
- Halite BitTorrent Client – Aplikacja dla wszystkich, którzy nie potrzebują zbyt dużych zasobów do operowania na komputerze. Aplikacja ta jest stosunkowo młoda i stale się rozwija. Można więc mieć nadzieję, że ulepszone wersje jeszcze niejednokrotnie nas zaskoczą. Porównuje się go do uTorrenta na samym początku jego istnienia. Do startu potrzebne są jedynie 3 MB. Dobra propozycja dla tych, którzy czują się w obowiązku oszczędzać każdy MB.
- Tixati – Wielu użytkowników boi się tego programu, całkiem niepotrzebnie. Ma najbardziej rozbudowane możliwości operacyjne od wszystkich innych, dostępnych na rynku. Można więc w sposób zaawansowany operować kategoriami torrentów, które dodajemy. Opcja zarządzania przepustowością łącza dla kategorii oraz pojedynczych plików. Wsparcie dla mechanizmów DHT/PEX plus szyfrowanie protokołu. Przenosić można miejsca pobieranych danych nawet w czasie czynnego ściągania informacji na dysk. Tixati jest idealnym rozwiązaniem do olbrzymich torrentów, o wadze nawet 300 GB. Minusy to wolny tryb pracy i brak na ten moment polskiej wersji językowej.
Torrenty – jaki klient się sprawdzi?
Każdy użytkownik sieci dokonuje wyboru na własną odpowiedzialność. Większości użytkowników P2P przypasuje z pewnością qBittorent. Wszystkim zwracającym uwagę na wagę aplikacji torrent zaproponować można Halite. Na rozbudowane zabiegi z torrentami – tylko Tixati.